ataku przeciwnika
Wiesz, zawsze trzeba ciosy zadawać jeśli chce się wygrać, tylko zadawać je należy po przepuszczeniu ataku przeciwnika, bądź wyprzedzając go. Oczywiście. Jak idzie jeden cios, to pójdzie i drugi, trzeci, czwarty... Jeżeli Arreola będzie stać, to te ciosy przyjmie. Ja natomiast nie będę czekać na jego uderzenia, tylko będę odchodzić, bo to nie jest wojna na wybicie i mądrzejszy zwycięża. Zobaczymy też jaką taktykę przyjmie Arreola. Głupotą byłoby pójść na otwartą wojnę i wymianę cios za cios, bo to są małe rękawice i jeśli ktoś ma mocną rękę, to może kogoś przewrócić. Tu trzeba być sprytnym i z taką myślą wchodzę do ringu, chcąc oszukać rywala. Jeśli się nie myśli, to się przegrywa, dlatego głowa musi być na pierwszym miejscu.
Dodaj komentarz